Liczyć każdy może

Zakładanie własnej działalności

Coraz więcej osób, zmęczonych i sfrustrowanych spełnianiem czyichś marzeń, decyduje się na pracę na własny rachunek. Jak mówi znane powiedzenie: „umiesz liczyć, licz na siebie”. Własna działalność ma swoje wady i zalety i ważne, żeby ktoś, kto decyduje się na ten krok, orientował się w temacie. Nawet najlepszy pomysł może nie wypalić, jeśli się do tego wcześniej nie przygotujemy. Pośpiech jest złym doradcą i żeby podjąć rozsądną decyzję, warto przeczekać aż opadnie pierwszy zapał i kalkulować na zimno. Należy przeanalizować czynniki ryzyka, zaplanować działanie, nie zapominając o rozłożeniu pracy w czasie, ponieważ wielozadaniowość wbrew pozorom, wcale nie musi być zaletą. Najlepiej skupić się w danym momencie na jednej rzeczy, wykonać ją solidnie, a dopiero po jej skończeniu zabrać się za kolejny element procesu. Przytoczę przykład pana Marcina z Kielc, który po latach pracy w korporacji, zdecydował się założyć własną firmę. Codziennie przejeżdżał koło reklamy z napisem „biuro rachunkowe Kielce”, mimo tego zdecydował się na inne rozwiązanie.

Pierwszy błąd

Pan Marcin bardzo (a nawet aż za bardzo) wziął sobie do serca powiedzenie „umiesz liczyć, licz na siebie”. Rachunkowość w Kielcach prowadzi wiele osób prywatnych, na co dzień pracujących w dużych firmach, w ten sposób sobie dorabiają do pensji. Nie brakuje firm, które się tym zajmują profesjonalnie, a co najważniejsze, biorą na siebie odpowiedzialność za wszelkie błędy. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „rachunkowość Kielce”. Pan Marcin jednak nie zdecydował się na takie rozwiązanie. Wykoncypował sobie, że skoro jego żona skończyła studia ekonomiczne, to chociaż nie pracowała w zawodzie, to przecież prowadzenie księgowości małej firmy nie powinno być skomplikowane i powinna szybko to opanować. Poza tym słyszał od kolegów, że są do tego odpowiednie programy komputerowe, które w zasadzie same wszystko obliczają, wystarczy tylko wprowadzić dane, a z tym żona przecież sobie doskonale poradzi. Niestety okazało się, że do prowadzenia rachunkowości nie wystarczy program, ważna jest wiedza i doświadczenie. Żona pana Marcina popełniła błąd, który wynikał z jej niewiedzy, a który wiele go kosztował.

Outsourcing

W tej historii nie chodzi o potępienie decyzji pana Marcina. Zdecydował się na rozwiązanie, które wydawało mu się najlepsze w tamtym momencie, a przy tym najtańsze, co dla początkującego przedsiębiorcy nie jest bez znaczenia. Nie wziął pod uwagę jednej rzeczy, że zawsze trzeba uwzględnić czynnik ludzki. Żona pana Marcina chcąc pomóc mężowi w rozkręceniu biznesu, zapoznała się z programem do rachunkowości i myślała, że to wystarczy. Jednak nie orientowała się w przepisach i nie interesowała się zmianami jakie w nich następowały. W efekcie popełniła błąd źle kwalifikując koszt amortyzacji samochodu, przez co jej mąż poniósł stratę. Po tym doświadczeniu pan Marcin zdecydował się skorzystać z usług biura rachunkowego w Kielcach, którego reklamę widział, jadąc codziennie do pracy. Żona odetchnęła z ulgą, bo od początku nie czuła się pewnie jako księgowa. Zdała sobie sprawę, że to jest za duża odpowiedzialność.